Bob Marley to znany kompozytor, gitarzysta i wokalista. Jego sukces przyniósł popularność rzadkiemu stylowi reggae na całym świecie.
Dzieciństwo i młodość
Kiedy Norval skończył 60 lat, poznał matkę Roberta, Sidellę Booker, szesnastoletnią miejscową dziewczynę. Robert spotkał się z ojcem tylko dwa razy. Norval Marley zmarł w 1955 roku. Robert miał wtedy 10 lat. Matka Roberta była katoliczką i wychowała go jako katolika.
Pod koniec lat pięćdziesiątych Robert Marley i jego matka postanowili przeprowadzić się do Kingston. Udało im się jednak osiedlić w upośledzonym obszarze zwanym Trenchtown. Tutaj Marley poznał Neville’a Livingstona, z którym postanowił tworzyć muzykę.
Po ukończeniu szkoły Robert musiał znaleźć pracę. Został spawaczem, ale kontynuował studia muzyczne. Joe Higgs, znany wówczas muzyk, udzielał bezpłatnych lekcji śpiewu Marleyowi i Livingstonowi. Robert później spotkał Petera McIntosha (Peter Tosh).
Początek kariery twórczej
W 1961 roku Robert Marley po raz pierwszy wystąpił z singlem „Jidge Not”. Joe Higgs pomagał w tworzeniu singla. W 1962 roku Marley, Peter i Livingston śpiewali dla Leslie Kong (producent reggae). Kong postanowił nagrać z nimi kilka piosenek.
Rok później Bob stworzył swój pierwszy zespół muzyczny. W jego skład wchodzili: Neville Livingston (Bunny), Peter Tosh, Cherry Green, Junior Braithwaite, Beverly Kelso. Zespół nazywał się „The Teenagers” (Teens), ale nazwa nie przypadła im do gustu i była zmieniana jeszcze kilka razy. Ostateczną decyzją była nazwa „The Wailers” (Weepers).
W 1964 roku grupa wydała swój pierwszy utwór „Summer Down”, który znalazł się na szczycie jamajskich list przebojów. Ale w 1965 roku trzech członków zespołu opuściło grupę. Byli to Green, Braithwaite, Kelso. Single grupy trafiły do pierwszej dziesiątki list przebojów. Wysokie oceny nie uratowały, grupa Boba rozpadła się w 1966 roku.
Wcześniej matka Boba przeprowadziła się i zaczęła mieszkać w Stanach Zjednoczonych. Bez jej wpływu syn zainteresował się rastafarianizmem. Po utracie grupy Bob zamieszkał z matką. Został zwykłym pracownikiem fabryki samochodów. Muzyk długo nie mógł mieszkać z matką i wrócił na Jamajkę. Tam przyjął rastafarianizm, zaczął chodzić z dredami. Na Jamajce muzyk odtworzył swój zespół. Grupa używała różnych kierunków – calypso, ska, fusion. Ale pomimo wszystkich wysiłków single nie przyniosły światowej sławy.
W 1971 roku Marley, Livingston i Peter Tosh założyli studio nagrań o nazwie Tuff Gong. Powstanie studia nie przyniosło żadnego rezultatu. Ale w tym samym roku Robert podpisał umowę z amerykańskim wykonawcą Johnnym Nashem. Dla niego powstały piosenki „Stir it Up”, „Guava Jelly”, które stały się popularne.
W 1972 roku szczęście uśmiechnęło się do The Wailers. Grupa zawarła porozumienie z międzynarodową organizacją, wydała nowy album „Catch a Fire”, który jako pierwszy ukazał się poza wyspą. Dzięki płycie sława grupy wzrosła.
W 1973 roku zespół Boba odwiedził Stany Zjednoczone ze swoimi koncertami. A potem Neville i Peter opuścili zespół, ponieważ postanowili rozpocząć karierę solową.
Bob Marley i The Wailers
Bob Marley postanowił dodać do grupy trio dziewczyn. Tymi dziewczynami były: żona Boba – Rita, Marcia Griffiths, Judy Mowat. Nazwa zespołu została zmieniona na „Bob Marley and The Wailers”. Robert w nowym składzie, a także ze swoim nauczycielem Higgsem, wyruszył w trasę koncertową po Europie, Afryce, Ameryce Północnej i Południowej.
W 1975 roku Bob Marley i The Wailers byli jedynymi uznanymi artystami reggae. Wszystkie tory zajmowały wysokie pozycje w czołówkach. A także elita intelektualna różnych krajów preferowała piosenki Boba Marleya.
Społeczeństwo jamajskie ubóstwiało Roberta i słuchało wszystkich jego osądów (politycznych i religijnych). W grudniu 1976 roku muzyk przeżył zamach na swoje życie. Marley, jego żona i menadżer Don Taylor zostali zastrzeleni. Muzyk doznał poparzeń od strzałów w klatkę piersiową i ramię.
Do zamachu doszło na kilka dni przed planowanym koncertem Smile Jamaica, którego celem były rozmowy pokojowe. To była wolność słowa, a Michael Manley, premier Jamajki, był odpowiedzialny za jej zorganizowanie. Mimo zniszczeń muzyk zorganizował koncert z udziałem 80 000 osób.
W 1978 roku muzyk odwiedził ojczyznę, by ponownie dać koncert związany z polityką. Celem koncertu było zapobieżenie wojnie domowej na wyspach. Pod koniec imprezy Marley poprosił szefów przeciwnych organizacji o podanie ręki. Głowami byli Michael Manley i Edward Seaga.
Ostatnie lata
W lipcu 1977 roku eksperci zdiagnozowali u muzyka czerniaka złośliwego, który znajdował się na dużym palcu. Choroba pojawiła się z powodu starej kontuzji, która pojawiła się po piłce nożnej. Muzyk odmówił amputacji palca, ponieważ kochał piłkę nożną i chciał grać dalej. Ale rastafarianizm zabraniał również amputacji i uważał, że ludzkie ciało powinno być całe.
Marley nadal koncertował i występował na koncertach. Tak więc w 1980 roku odwiedził Zimbabwe, które uniezależniło się od Wielkiej Brytanii. Kolejnym krajem stały się Niemcy. Zgodnie z planem miało odbyć się tournée po Ameryce. Ale były tylko dwa występy. Podczas joggingu w Central Parku w Nowym Jorku muzyk stracił przytomność.
Zimą 1980 roku w Monachium przeprowadzono leczenie, które nie przyniosło pozytywnego rezultatu. Z powodu chemioterapii muzyk zaczął tracić włosy, więc musiał obciąć dredy.
Przed śmiercią Marley zdecydował się przyjąć chrzest. A 4 maja 1981 r. Kościół etiopski ochrzcił muzyka.
Robert chciał spotkać ostatnie dni życia w swojej ojczyźnie. Ale zaczął się gorzej czuć i lot z Niemiec został wstrzymany w Miami, bo choroba dotarła do najważniejszych narządów. 11 maja 1981 roku zmarł Robert Nesta Marley. Pogrzeb odbył się w domu z udziałem kościoła, ale z zachowaniem zwyczajów rastafarianizmu.
Również w krypcie z grobem muzyka znajdują się: Biblia, gitara, piłka nożna, wiązka marihuany i pierścionek (był to prezent od etiopskiego księcia). Po śmierci Boba jego żona zaczęła występować solo. Ale w połowie lat 80. przestała pracować i założyła dużą rodzinę.
Rodzina
W 1965 roku Marley poznał osiemnastoletnią dziewczynę, Ritę Anderson, która później została jego jedyną żoną.
Małżeństwo zostało zarejestrowane w Kingston 10 lutego 1966 roku. Robert miał czworo wspólnych dzieci ze swoją legalną żoną, dwoje dzieci pochodziło z innych związków Rity, a pozostałe siedem urodziło się z innych kobiet. W sumie muzyk miał jedenaścioro rodzimych dzieci.
Rastafarianizm implikuje wolność we wszystkich jej przejawach, dlatego Robert Marley pozwolił sobie na związki z innymi kobietami. Twierdził też, że nie chce obciążać żony ciążami, ale chce mieć dużo dzieci. Wszystkie dzieci innych kobiet wychowywała jego żona Rita.
Dzieci
Synowie
- David Nesta (1968), „Ziggy” – muzyk;
- Stefan (1972) – muzyk;
- Robert (1972), „Robbie” – lubi ekstremalną jazdę na motocyklu;
- Roen (1972) – piłkarz;
- Julian (1975) – muzyk;
- Kai-Mani (1976) – muzyk;
- Damian (1978), „Gong Jr” – muzyk.
Córki
- Imani Carol (1963);
- Sharon (1964) – adoptowana córka;
- Sidella (1967) – projektant;
- Karen (1973);
- Stephanie (1974) – adoptowana córka;
- Makeda (1981).
Robert Nesta Marley to ważna postać w świecie muzyki i polityki. Nie był członkiem żadnej partii politycznej, ale był głosem ludu. Piosenki Boba celebrują zwykłych ludzi, biedę, wolność, pokój i miłość. Jego wiersze stały się cytatami, a zwolennicy rastafarianizmu uznali go za proroka. Popularność i pieniądze nie wpłynęły na światopogląd muzyka. Nadal śpiewał pieśni poświęcone problemom ludzkości. Organizował także bezpłatne koncerty, aby zapobiec wojnie.