Każda z nas, wraz z pojawieniem się widocznych oznak starzenia się skóry, staje przed pytaniem o zachowanie młodego wyglądu twarzy i pierwszą rzeczą, która przychodzi na myśl, jest wizyta u kosmetologa.
Każdy współczesny kosmetolog będzie oferował zastrzyki kosmetyczne jako gwarancję piękna twarzy. Należą do nich: botoks, wypełniacze, kwas hialuronowy i inne zabiegi inwazyjne. Obiecujemy wygładzić twarz w ciągu kilku sesji, zapobiec powstawaniu zmarszczek między brwiami na słońcu w okresie wakacyjnym, wyeliminować głębokie zmarszczki, popraw koloryt skóry, zmień kształt ust i nie tylko, powtarzając zabieg co kilka miesięcy. Ale czy naprawdę wszystko jest tak łatwe i nieszkodliwe, jak obiecują nam w klinikach? Czy coś przed nami ukrywają? Zacznijmy to rozwiązywać.
Druga strona medalu
Już po kilku dniach od wprowadzenia botoksu pod skórę można zobaczyć fantastyczny efekt liftingu twarzy: czoło i kąciki oczu pozbawione są ani jednej zmarszczki, okolice nosowo-wargowe zostają wyrównane, a zmarszczka w brwiach zniknęła.
Oznacza to gwarancję zachowania wyniku, jak bańka mydlana. Chciałabym się zastanowić, czy ta metoda zachowania młodości zachęca do nieprzestrzegania podstawowych nawyków zdrowego trybu życia, czy warto?
Botoks – trucizna czy uzdrowiciel?
Od początku XX wieku naukowcy odkryli jego skuteczność w funkcjonowaniu układu nerwowego, a podany podskórnie lub domięśniowo w określonych dawkach powoduje paraliż mięśni. Botoks jest wymagany do celów medycznych. Teraz może uratować życie, stosuje się go na mięsień sercowy, łagodząc nadmierne napięcie i wysokie ciśnienie, wstrzykiwa się go także do naczyń krwionośnych przy migrenach i to nie wszystko.
Nieważne, ile świeżej wody dodasz do żuru, i tak nie stanie się on świeży
Ale czy Botoks i jego pochodne są naprawdę przydatne w celach kosmetycznych? Jestem zwolennikiem wstrzykiwania go domięśniowo w mięśnie czoła, ponieważ może pomóc w zmniejszeniu nadpobudliwości mimicznej, a tym samym zmniejszeniu pojawiania się głębokich zmarszczek w przyszłości.
Ale zabieg nie powinien być regularny, należy go przerwać, aby utrzymać napięcie mięśniowe. Jeśli więc uzależniłeś się od tego, że nie marszczysz zbytnio czoła, powinieneś zaprzestać ponownego wstrzykiwania botoksu. Przydatną procedurą może być również wstrzykiwanie kolagenu podskórnie. Może to pomóc w przypadku blizn i trądziku – osobiście przetestowane. Oznacza to, że zabiegi inwazyjne mogą poprawić wygląd, ale według wskazań.
Jeśli zastrzyki kosmetyczne są regularnie stosowane w kursach przez kilka lat bez poważnych powodów, wynik może nie być uspokajający:
- Po pierwsze, składniki te wpływają na pracę wątroby i nerek, obciążając je, co może negatywnie odbić się na zdrowiu.
- Po drugie, naczynia są obciążone, dlatego po wprowadzeniu zastrzyków kosmetycznych może pojawić się „opuchnięta” twarz z efektem „alkoholowym” i może wzrosnąć obrzęk.
Po wstrzyknięciu botoksu w mięśnie czołowe i okolice brwi, górne powieki zaczną opadać i puchnąć, co przyczynia się do ich opadania, a następnie cała twarz zacznie zwisać. Dlaczego? Ponieważ mięśnie odpowiadają za gładkość i napięcie skóry. Na twarzy mięśnie są wplecione w skórę, a kiedy są rozluźnione do „efektu bezruchu”, na twarz zaczyna działać grawitacja, powodując opadanie powiek, asymetrię i deformację tkanek.
Jednym ze sposobów pozbycia się fałdu nosowo-wargowego jest wstrzyknięcie botoksu w mięsień unoszący górną wargę. Tak więc, rozluźniając mięśnie, fałd nosowo-wargowy prostuje się. Ale zagłębiając się w anatomię ciała, możesz zrozumieć, że mięsień nosowo-wargowy zależy od innych mięśni.
Sieć handlowa
Jak już mówiłem, rozluźnienie mięśni czoła prowadzi do deformacji tkanek. Ciekawostką jest jednak to, że to, co dzieje się z twarzą po zastrzykach kosmetycznych, jest już dostępne w usługach kosmetologów i chirurgów plastycznych. Należą do nich: plastyka powiek, kantoplastyka, chirurgia plastyczna konturów, zastrzyki kolagenowe, lifting nićmi, lipofilling i inne. Okazuje się, że po prostu jesteśmy uzależnieni od igły?
Blokowanie mimiki twarzy. Gdzie umieścić emocje?
Nawet jeśli botoks rzeczywiście wygładził znienawidzone zmarszczki, to co z emocjami? Jeśli dana osoba aktywnie wyraża swoje uczucia za pomocą mimiki, jest to dobre, ponieważ utrzymywanie emocji jest szkodliwe. Czoło odpowiada za wyraz zdziwienia, mięsień brwiowy za zwątpienie, zanurzenie w informacji, empatię, a mięsień dumny, umiejscowiony pomiędzy brwiami, za stanowczość myśli, determinację, a nawet złość.
Kiedy dana osoba zostaje pozbawiona możliwości wyrażenia wewnętrznych przeżyć na twarzy jednym mięśniem, w grę wchodzi inny, zastępując nim emocję. Tak więc dana osoba może być mniej zaskoczona, a więcej zacząć wątpić lub wpaść w złość; stanie się to, jeśli obszar czoła przestanie reagować na mimikę i zostanie zastąpiony mięśniem brwiowym lub dumą. Lub stanie się bardziej nieśmiały, jeśli w grę wchodzą mięśnie podbródka.