W pogoni za pięknem i młodością kobiety przez cały czas starały się manipulować swoim wyglądem.
W dzisiejszych czasach kosmetologia oferuje wiele możliwości przeciwdziałania efektom starzenia, jednak do najpopularniejszych należą metody inwazyjne ze względu na szybki efekt. Na całym świecie każdego roku wykonuje się średnio około 9 milionów zastrzyków z botoksu i 5 milionów wypełniaczy.
Ale niestety takie interwencje nie mijają bez śladu, a ja chciałbym porozmawiać o wszystkich znanych dziś negatywnych konsekwencjach zastrzyków z botoksu i wypełniaczy. Dlaczego „znane”, ponieważ temat nie został w pełni zbadany i można jedynie zakładać długoterminowe konsekwencje.
Niebezpieczeństwa związane z botoksem
Uwaga, paraliżuj, a nie relaksuj, jak to zwykle słyszymy. W końcu paraliż mięśni brzmi znacznie bardziej przerażająco i odpychająco, a marketing nie śpi.
Toksyny botulinowe, ogólnie rzecz biorąc, przy odpowiedniej technice podawania i odpowiednich dawkach są bezpieczne, jednak terapia botulinowa nie jest pozbawiona wad i zagrożeń.
Głównym celem stosowania toksyny botulinowej w kosmetologii estetycznej jest redukcja zmarszczek. Ale! Blokując jeden mięsień, bierze na siebie kolejne obciążenie kompensacyjne. A obok starej zmarszczki, której chciałaś się pozbyć, mogą pojawić się kolejne. Zgadzam się, nie jest to zbyt przyjemne.
Botoks unieruchamia mięsień, który jest już w skurczu (w rzeczywistości to właśnie on powoduje częstsze powstawanie fałd i zmarszczek). I pompując w kółko kolejną dawkę, zanika, krążenie krwi zostaje zakłócone, a następnie w sposób niekontrolowany opada.
Kolejnym równie istotnym powodem jest upośledzony przepływ limfy i obrzęk. Limfa pompuje się na skutek skurczu sąsiednich mięśni, ale po Botoxie nie kurczą się, nie ma kto przepychać limfy, następuje zastój, a w efekcie obrzęk.
Stąd np. bóle głowy po zastrzykach z botoksu. Oczywiście po pierwszym zabiegu może nie odczujesz wszystkich „rozkoszy”, ale przy systematycznych zastrzykach już tak.
Przeciwwskazania do wstrzyknięcia botoksu
Botoks jest przeciwwskazany, o czym wielokrotnie wspomina się na konferencjach chirurgii plastycznej i kosmetologii medycznej, w przypadku chorób autoimmunologicznych, na przykład autoimmunologicznego zapalenia tarczycy. Zastrzyki z toksyny botulinowej mogą nie tylko zaostrzyć przebieg chorób autoimmunologicznych, ale także je wywołać.
Osoby, które często otrzymują zastrzyki z toksyny botulinowej, skarżą się, że botoks nie działa na nie tak dobrze, jak wcześniej. Jeśli spojrzysz na dane naukowe, staje się jasne, dlaczego jest to możliwe. W odpowiedzi na wprowadzenie toksyny syntetyzowane są przeciwciała (Nabs), aby jej przeciwdziałać. Z biegiem czasu może pojawić się immunogenność – oporność na toksynę.
Warto zauważyć, że wytwarzanie przeciwciał Nabs nie jest związane z częstotliwością wstrzyknięć, ale z dawką i głębokością podawania. Zwiększa się przy podawaniu w dużych dawkach lub podskórnie (na przykład przy nadmiernej potliwości wokół oczu).
Do niepożądanych skutków działania toksyny botulinowej zalicza się opadanie brwi, asymetrię, trójkątne brwi, rzadko zez i migreny (chociaż toksyna botulinowa jest stosowana w leczeniu migreny).
Zatrucie jadem kiełbasianym po wstrzyknięciu botoksu
Często po botoksie pojawia się odpowiedź immunologiczna w postaci zespołu grypopodobnego (ból gardła, osłabienie mięśni, ból głowy, lekka gorączka). Jest to mikrobotulizm w bardzo łagodnej postaci. Rozmawiali o tym już w 2005 roku. Objawy z czasem same ustępują bez leczenia, nie zdarza się to każdemu, ale bardzo utrudnia życie i zmniejsza produktywność.
Wiele osób interesuje również pytanie: czy po estetycznym wstrzyknięciu toksyny botulinowej można zachorować na zatrucie jadem kiełbasianym? Do niedawna hipoteza ta była wyśmiewana, jednak ostatnio takie informacje pojawiają się coraz częściej w popularnych, poważnych publikacjach naukowych. Co więcej, wcześniej głównym argumentem za „ośmieszeniem” było „nie podajemy dawek koniom”, teraz pojawia się informacja o ryzyku zatrucia jadem kiełbasianym już przy dawkach 6 jednostek.
Negatywne skutki wypełniaczy
Powiększone usta prowokują pojawienie się fałd nosowo-wargowych, w efekcie wypełnione wargi nosowo-wargowe dają efekt zbyt płaskiej, ciężkiej twarzy. Następnie chcę dodać objętości kościom policzkowym i wydłużyć podbródek, worki z farbą stały się wyraźne – dodajmy dawkę do łzy nosa… Niekończąca się walka o urodę.
Nie można się niepokoić, że coraz więcej młodych dziewcząt o wciąż niestabilnej psychice i niezadowolonych ze swojego wyglądu sięga po zastrzyki, a marketing upiera się, że „im szybciej zaczniesz, tym lepiej”.
Największym zagrożeniem, jakie stwarza wypełniacz, jest możliwe niedokrwienie (kiedy wypełniacz przedostaje się do naczyń i blokuje przepływ krwi), a następnie martwica tkanek. Przypadków ślepoty po wstrzyknięciach do nosa i rowka nosowo-łzowego nie można już nazwać rzadkimi – w literaturze opisano ponad 100 przypadków.
Ta „lekkość” i wyimaginowane bezpieczeństwo wypełniaczy na bazie kwasu hialuronowego wynika z przekonania, że są one całkowicie biodegradowalne i w przypadku, gdy nie podoba Ci się efekt zastrzyku, istnieje antidotum – hialuronidaza.
Problem w tym, że czas jego biodegradacji jest bardzo zróżnicowany. Według badań rezonans magnetyczny wykazał, że wypełniacze utrzymują się w tkankach od 2 do 12(!) lat.
Co więcej, sam kwas hialuronowy rozpuszcza się, a zatem efekt wstrzyknięcia znika, ale kapsułka, w której zawarty był kwas hialuronowy, pozostaje. Wypełniacz może także migrować i rozprowadzać się w tkankach, tracąc swoje pierwotne działanie. Co robić? Znowu chcę uzupełnić woluminy. I tak dalej w kółko. To tutaj powstaje ciężka, opuchnięta twarz.
Ponadto kwas hialuronowy ma właściwość przyciągania i zatrzymywania wody w pobliżu, pogarszając już i tak bladą twarz.
Uszkodzenie hialuronidazy
Nie ma badań na dużą skalę w tej kwestii, ale istnieją obserwacje chirurgów plastycznych, którzy zauważyli, że SMAS u osób, które wstrzyknęły hialuronidazę, jest cieńszy niż zwykle.
Zastrzyki do ust to najpopularniejszy zabieg kosmetyczny. Warto wiedzieć, że wskutek ciągłych zastrzyków wypełniaczy usta z biegiem lat nieodwracalnie tracą swój pierwotny kształt.
Często słyszymy o różnych autorskich koktajlach i lipolitykach. Temat bardzo wątpliwy, gdyż ich dokładny skład nie jest nikomu znany i w przypadku nieprzewidzianych okoliczności skutki mogą być katastrofalne.
Jolie Angles
Jeśli nadal decydujesz się na wprowadzenie wypełniacza, bardzo ważne jest, aby wybrać dobrego lekarza, który zna anatomię twarzy, wyjaśnia możliwe zagrożenia i stosuje wysokiej jakości, oryginalne leki.
Uznaję istnienie zastrzyków, mam normalne podejście do wyboru każdej osoby, nikogo nie odradzam, przedstawiam jedynie dane naukowe, możliwe zagrożenia i apeluję o świadomość. Najważniejsze jest miara.
Niestety nie mamy jednego ośrodka zbierającego informacje o powikłaniach i skutkach ubocznych. Ofiarom trudno jest dotrzeć do społeczności naukowej.